Grecja wyspa Milos z pewnością pokaże nam plaże w zupełnie innym wydaniu. Warto wybrać się tu szczególnie w sezonie wiosenno-letni, gdy śródziemnomorski klimat jest najbardziej przyjazny i zapewnia idealne warunki do plażowania i kąpieli w ciepłym, krystalicznie czystym morzu. Jednym z wielu miejsc, jakie warto tutaj odwiedzić, jest Chios. Chios to grecka wyspa leżąca na Morzu Egejskim, u wybrzeży Turcji. Zajmuje powierzchnię 904 km kw. W przeszłości określano ją mianem „wyspy kupców” bądź „wyspy kapitanów”. Znana jest również jako „mastyksowa wyspa” – słynie bowiem z produkcji mastyksu @kamatravelgreece Milos- wyspa kolorów z najpiękniejszymi wodami na Cykladach.Znana na całym świecie ze znalezionego tutaj marmurowego posągu bogini Afrod Wyspa Agistri, dama w zieleni. Agnieszka. 2020-11-26. 0. Zielona, pachnąca lasem sosnowym wyspa Agistri, jest sąsiadką sławnej Eginy i maleńkiej dzikiej Moni. Liczy 14 kilometrów kwadratowych, a odróżnia się od wielu innych wysp tym, że rozwija się tutaj bujna zieleń. Ten skrawek lądu porośnięty jest lasami sosnowymi, a oprócz Bitwa o Kretę. 35°13′00,1200″N24°55′00,1200″E. Z Wikipedii, wolnej encyklopedii. Bitwa o Kretę – całokształt zmagań wojennych pomiędzy wojskami alianckimi a niemieckimi w maju 1941 roku, których celem było panowanie nad grecką wyspą Kretą, mającą strategiczne znaczenie ze względu na centralne położenie we wschodnim Chios ( gr. Χίος, łac. Chius) – wyspa w Grecji na Morzu Egejskim, położona na azjatyckim szelfie kontynentalnym, u wybrzeży Turcji. Ważny ośrodek turystyczny. W przeszłości znana jako „wyspa kupców”, „wyspa kapitanów”. Wyspa Chios leży w administracji zdecentralizowanej Wyspy Egejskie, w regionie Wyspy Egejskie YomkGS1. Plaża Milos (Milos beach) Milos to malownicza, przestronna plaża położona na zachodnim wybrzeżu Lefkady, na południe od wioski Agios Nikitas, zaledwie 14 km od Lefkady. Ze wszystkich stron otoczony jest klifami i wzgórzami porośniętymi gęstą zielenią. Odizolowana lokalizacja sprawia, że zawsze jest kilka osób. Dlatego wizyta na plaży spodoba się szczególnie tym, którzy kochają odosobnione wakacje. Zdjęcia Opis plaży Do Milos można dotrzeć tylko pieszo górskimi ścieżkami lub drogą morską, wynajmując taksówkę. Często występują tu wiatry i fale, co należy wziąć pod uwagę planując powrót z plaży drogą morską. Pas przybrzeżny Milos jest w niektórych miejscach pokryty piaskiem, a w niektórych miejscach białym kamykiem, wejście do morza jest łagodne, dno płytkie. Jest to dzika, ale przytulna plaża, bez żadnej infrastruktury turystycznej. Dlatego lepiej zadbać o wodę, parasol i inny sprzęt plażowy. Ci, którzy chcieliby zostać tu na noc, mogą znaleźć kilka opcji zakwaterowania w pobliżu plaży z widokiem na morze. Malownicze widoki na dziewiczą przyrodę, czyste i przejrzyste morze, a także pełna prywatność zapewnią każdemu gościowi plaży Milos maksymalny relaks. Kiedy najlepiej jechać? Grecja - kraj o dużej długości z północy na południe, więc zalecenia będą się różnić w zależności od miejsca, do którego się wybierasz. Sezon wakacyjny rozpoczyna się w maju, a szczyt osiąga w lipcu i sierpniu: jest zbyt wielu turystów, a temperatura na południowych wyspach osiąga 40 stopni, co może nadal nie odgrywać roli na plaży, ale z pewnością nie nadaje się do zwiedzania. Dlatego najlepszym czasem na relaks w Grecji jest koniec wiosny na początku lata lub wrzesień-październik. Wideo: Plaża Milos Pogoda w Milos Najlepsze hotele w Milos Wszystkie hotele z Milos Pokaż więcej Plaża bierze udział w rankingach: 48 miejsce w rankingu Grecja 1 miejsce w rankingu Leukada Please verify you are a human Access to this page has been denied because we believe you are using automation tools to browse the website. This may happen as a result of the following: Javascript is disabled or blocked by an extension (ad blockers for example) Your browser does not support cookies Please make sure that Javascript and cookies are enabled on your browser and that you are not blocking them from loading. Reference ID: #f1ef2d65-13fe-11ed-9a5d-57747476616b Greckie wyspy Milos, Paros i Kreta zostały zaliczone do jednych z najlepszych wysp na świecie, według magazynu Travel + wyspa Milos znalazła się na 4. miejscu, Paros na 12., a największa wyspa Grecji, Kreta, na 22. miejscu na Travel + Leisure głosowali na najlepsze wyspy z całego świata – pierwsze miejsce zajęła włoska Ischia, następnie Malediwy oraz indonezyjskie Grecji, gdzie co lato przybywają liczni turyści, wszystkie trzy wyspy mają do zaoferowania coś Travel + Leisure, starożytne ruiny wyspy Milos i olśniewająca kuchnia były dwiema największymi atrakcjami tego regionu – to jednak tylko wierzchołek góry wysunięta na południowy zachód wyspa na Cykladach rozciąga się panoramą malowniczych wiosek rybackich i aż 75 plaż, ponadto może pochwalić się podwodnymi jaskiniami. Milos jest także miejscem odnalezienia posągu Wenus z Milo, który obecnie jest wystawiany w paryskim Luwrze. Wyspa oferuje niesamowite, białe formacje skalne, które można podziwiać na plażach Kleftiko i Sarakiniko, a także barwną wioskę Klima i piękny zachód słońca nad magazyn turystyczny, Conde Nast Traveller polecał Milos ze względu na „fotogeniczną i dramatyczną linię brzegową”. Wyspa, na której powstała najnowsza kolekcja francuskiego domu mody Dior niewątpliwie potrafi zaskoczyć swym urzekającym, kolorowym Flickr-A-PeachParos, położony na archipelagu Cyklad, jest jedną z najpopularniejszych, greckich wysp i szczyci się wyjątkowymi plażami o pięknym, jasnoniebieskim odcieniu wody. Znajdują się tutaj liczne tawerny rybne, bielone domy i tradycyjne, cykladzkie lokalnych wiosek, które na pewno warto odwiedzić, Naoussa jest prawdopodobnie jedną z najbardziej znanych, a zarazem najbardziej malowniczych. Santa Maria stanowi natomiast idealne miejsce dla miłośników plaż i sportów wodnych, takich jak nurkowanie, snorkeling i 2020 roku czytelnicy Travel + Leisure uznali Paros za najlepszą wyspę w Wikimedia CommonsKreta znana jest jako niezwykłe miejsce przede wszystkim ze względu na swoją starożytną historię, piękne krajobrazy, niezliczone plaże oraz wyjątkowe miasta i miasteczka, spośród których wszystkie posiadają coś wartego zapierające dech w piersiach miasto na północno-zachodnim wybrzeżu wyspy, jest dla Greków bardzo ważnym, historycznym miejscem – wykopaliska w pobliżu i w obrębie miasta pozwoliły archeologom odnaleźć dowody na istnienie jego minojskiej wyspy, Heraklion to starożytne miasto, które, choć przez wielu niedoceniane, obfituje w wiele atrakcji i jest prawdopodobnie najbardziej znane ze swoich wspaniałych katedr, historycznych zabudowań oraz licznych restauracji i znana cywilizacja europejska, która rozkwitła na Krecie między 2700 r. a 1450 r. służyła również jako centrum handlu złotem, ceramiką oraz drogocenną przyprawą i barwnikiem, Natalia Zientek Jeszcze niedawno słowo „Milos” odsłaniało w mojej głowie jedynie obraz bezrękiej Venus. Nie było tam fal, które rozbijały się o kolorowe drzwi rybackich domów, ani plaż tak jasnych, że nie sposób na nie patrzeć bez okularów. Nie było soli, która skorupą osiadała na ustach i soczystego arbuza, który chwilę później ją rozpuszczał… Mój pobyt na Milos był krótki, ale intensywny. 2,5 dnia to zdecydowanie za mało, by zobaczyć wszystko, ale wystarczająco, by wybrać dla Was miejsca, które musicie zobaczyć! Porty Milos Jeżeli na Milos wybierzecie się promem to dotrzecie do Adamantas – pierwszego portu i największego centrum turystycznego na wyspie. Wybierzcie się także na wycieczkę o 10 kilometrów Polloni. Drugie największe miasteczko wyspy z zatoczkowym deptakiem przy morzu, pełne jest wyśmienitych tawern i kawiarnii. Z tutejszego promu dopłyniecie także na sąsiednią wyspę Kimolos. Plaże Milos Milos to kumulacja plaż, gdzie każda kolejna w niczym nie przypomina poprzedniej. Choć pokusa rozłożenia się na jednej i przeleżenia na niej całego urlopu jest kusząca, to ruszyć się warto! Czekają na Was: Sarakiniko Sarakiniko to najbardziej obfotografowana plaża Milos. Napędzane przez północny wiatr fale ukształtowały w kościsto-białej wulkanicznej skale niesamowite esy-floresy! Zamiast stroju kąpielowego, równie dobrze możecie paradować tu w kosmicznym skafandrze – wpiszecie się w księżycowy krajobraz, a skafander dodatkowo ochroni od porywistych wiatrów 😉 Kleftiko Kiedyś kryjówka piratów, dziś jedna z największych atrakcji Milos. Przez rozbudowane formacje skalne Kleftiko często nazywana jest „Meteorami na wodzie”. Nie dajcie się zmylić przewodnikom, które mówią, że dopłynąć tu można tylko łódką. Niemal do samego „legowiska złodziei” dojedziecie nieutwardzoną drogą (jeep wskazany, choć nam udało się fiatem punto :D). Potem pozostaje jedynie 2,5 kilometrowa wędrówka ścieżką w dół. Sykia Nie udało mi się tu dotrzeć, ale Ci którzy byli, na pewno potwierdzą, że warto. Sykia to malutka plaża w jaskinii, gdzie woda rozświetlana jest przez słońce, wpadające przez górny otwór. Tsigado Jeżeli istnieje najbardziej ekstremalne zejście na plażę, to prowadzi ono właśnie na Tsigado! Sama plaża może nie jest najbardziej wyjątkowa (choć bardzo urocza!), ale wspomnienie uginających się nóg podczas schodzenia wąską szczeliną, a potem drabiną, sprawiło, że musiałam o niej wspomnieć! Firiplaka Zachwycająca piaszczysta plaża z tęczą kolorów „wylanych” na jej klifach. Jest tu beach bar z rozsądnymi cenami, trochę leżaków, a w krystalicznie czystej wodzie przy brzegu – wielki głaz z jaskinią. Czy tylko mi przypomina on pośladki? Papafragas Papafragas to wykrojony w skale naturalny basen. Woda wpływa tu przez niewielką szczelinę. Pasek piasku na styk wystarczy na rozłożenie ręcznika ale… po co właściwie go rozładać, skoro można cały ten czas spędzić w morzu? Alogomandra Tuż za składającym się z kilku domków Mytakas, znajduje się plaża Alogomandra. Jest o tyle wyjątkowa, że skały tworzą jej naturalny płot, a kawałek plaży leży pod sklepieniem jaskini. Wioski rybackie na Milos Wioski rybackie były dla mnie odkryciem Milos Nigdy wcześniej nie spotkałam się z architekturą, która w tak praktyczny i estetyczny sposób łączyłaby przestrzeń pracy i codziennego życia. Na wyspie zobaczycie bardzo unikalne piętrowe rybackie domki. Obmywane przez fale dolne piętra do teraz pachną sieciami i mokrym drewnem. To właśnie do tzw. „syrmata” wciągano łódki, by chronić je przed złą pogodą alb dokonać standardowego przeglądu. „Garaż” od części mieszkalnej oddzielał sufit. Ten sam kostkowy typ zabudowy spotkacie we wioskach: – Klima – żywe kolory drzwi domów układają się na niesamowity witraż. Jeżeli chcecie przejść z jednego końca wioski na drugi, musicie obudzić w sobie dziecko. Przypomnieć sobie skoki, przeskoki i poprawić refleks w ucieczkach przed falami. Inaczej może się to skończyć dla Was mokrymi butami bo ścieżki w Klimie prowadzą tuż przy samiuteńkim morzu! Jeżeli macie czas na odwiedzenie tylko jednej rybackiej wioski – wybierzcie Klimę! – Firopotamos – choć runinom domu z wychodzącymi na morze drzwiami daleko jest do słynnych „portes” na Naxos, to nadal są najczęstszym tłem do zdjęć. U stóp kościoła sw. Mikołaja, jak w kołysce rozłożyła się garstka garaży dla łódek. – Mandrakia – ułożona zatoczkowo wioska rybacka z szeroką plażą w gratisie! Tutaj zobaczycie jedynie garaże dla łódek (syrmata), bez części mieszkalnej, za to misternie wkomponowane w skały. Wioski cykladzkie Moja znajoma twierdzi, że urok cykladzkich wiosek uaktywnia się późnym wieczorem. Gdy na ulicach i w oknach żarzą się już światła, a znad zimnego drinka, wygląda gdzieś w dole rozbujane morze. Muszę wierzyć jej na słowo, bo cykladzie wioski oglądałam jedynie w dzień. Tymczasem na Milos najpopularniejszymi cykladzkimi wioskami są: – Plaka – stolica wyspy. Siatka bielonych uliczek, która dawniej chroniła przed piratami, obecnie jest przepiękną scenerią spacerów. Plaka jest jedną z najbardziej nienaruszonych cykladzkich wiosek, do której auta nie mają wstępu (zaparkować możecie na parkingu u dołu wioski). Nie przegapcie spaceru do XIII-wiecznego weneckiego zamku, z którego zobaczycie wszystkie krańce Milos oraz sąsiednie wyspy. – Trypiti – rozłożyste ramiona wiatraków, które górują nad amfiiteatralnie rozłożoną wioską ściągają do Tripiti turystów, którzy wierzą, że to właśnie od nich Milos wzięło swoją nazwę. Część wiatraków została przerobiona na hotele inne, bez „żagli”, wypełnione zapachem mielonych ziarnem, stoją opuszczone. Podczas spaceru po wiosce koniecznie wsadźcie ręce do podziurawionych wulkanicznuch skał, od których Trypiti wzięło swoją nazwę. Odwiedźcie ruiny antycznego teatru, a także katakumby. Bonus: Przysmaki Milos Nie byłabym sobą, gdybym nie wspomniała o jedzeniu. Koniecznie spróbujcie karpouzopity i ladeni, które są typowymi przysmakami wyspy Milos i sąsiedniej Kimolos. Karpuzopita to ciasto z arbuza. Właściwie to nie jestem pewna czy mogę nazwać ją ciastem, bo niewiele tu do gryzienia. Karpuzopita jest płaskim plackiem, który przypominającym kleik z kostkami owoców. Kręci w nosie cynamonem i sezamem, klei zęby aksamitnym miodem. Choć sam arbuz nie ma intensywnego smaku to spróbujcie powstrzymać się od wzięcia dokładki. 😉 Druga z polecanych przysmaków to ladenia, czyli pizzowy placek. Smak tkwi w prostocie, bo głównymi składnikami są pokrojone pomidory (czasem pomidorki koktajlowe) oraz cebula. Karpuzopitę oraz ladenię znajdziecie w każdej piekarni. Podsumowanie Po powrocie naszła mnie reflekcja: co jeszcze mogłam zrobić, by udoskonalić ten wyjazd. By było jeszcze lepiej na pewno: – wyłączyłabym porywisty wiatr – 6 w skali Beauforta (którego nie widać na zdjęciach) miejscami dawało w kość. Piękno niektórych plaż odkryłam dopiero, gdy przeglądałam zdjęcia w domu – nie wzięłabym roweru – był ambitny rowerowy plan, a kończyło się na 45 kilometrach i… wypożyczeniu auta na drugi dzień. O ile dałabym się pokroić, by jeszcze raz znaleźć się w opisanych miejscach, to droga do nich jest po prostu nuda. Krajobraz cykladzki jest „goły” i mało w nim zieloności, którą uwielbiam i która nakręca mnie do pedałowania. – wyruszyłabym w rejs – Milos od strony lądu jest fantastyczne. Jednak to, co możecie zobaczyć od strony morza… eh… mogę sobie tylko pluć w brodę, bo balansując na krawędziach urwisk, wynajdywałam niesamowite perełki dostępne tylko od drugiej strony. O ile na porywisty wiatr nie macie wpływu (chyba, że jesteście elastyczni i daty wyjazdu możecie dopasować pod pogodę), to mam nadzieję, że ostatnie rady jak i opisane miejsca pomogą zaplanować Wam wyjazd fantastyczny do ostatniej minuty. Jeżeli macie inne rady lub znaleźliście miejsca, o których nie wspomniałam – koniecznie napiszcie o nich w komentarzu, aby pomóc tym, którzy planują swój wyjazd na Milos. Jeżeli podobał się Wam ten wpis będzie mi bardzo miło jeżeli podzielcie się nimi ze znajomymi. Milos, słynąca z pięknych plaż, unikalnych wulkanicznych formacji skalnych oraz fantastycznego lokalnego miodu, zachwyciła nas od pierwszego wejrzenia. Z portu w Pireusie dostaniecie się na Milos w ok. 4 godziny. Głównym miastem jest Adamas, gdzie dopływają promy, ale my na miejsce pobytu wybraliśmy mniejszą, urokliwą Pollonię, którą bardzo wszystkim polecamy. Z Adamasu dostaliśmy się do Pollonii rejsowym autobusem, który sprawnie krąży po całej wyspie. Jeszcze lepszym pomysłem na poruszanie się po wyspie jest wynajęcie skutera. Najprostszy model to koszt ok. 20 euro za dobę. Będąc na Milos koniecznie kupcie słoik miodu, a najlepiej dwa. Miód z Milos pod względem jakości i smaku uznawany jest za jeden z najlepszych w Grecji. To zasługa wszechobecnego tu tymianku. Pszczoły zbierają z niego pyłek tworząc pyszny złocisty nektar. CO ZOBACZYĆ NA MILOS MIASTECZKO KLIMA Po włoskiej Procidzie (przynajmniej te dobre paręnaście lat temu, kiedy ją odwiedziłam), Klima to jedna z najpiękniejszym wiosek rybackich, jakie było mi dane zobaczyć. Wykute w skale kolorowe domki położone są nad samą wodą, która podpływa pod próg zabudowań. Całe miasteczko robi ogromne wrażenie. Działa tu bardzo fajna restauracja Astakas Cafe Restaurant, w której zjecie cudną sałatkę z pomidorków koktajlowych z miejscowym serem. Restauracja, jak na greckie wyspy przystało, położona jest nad samym morzem. PLAKA Z Klimy można dostać się w ok. 25 minut piechotą (szybkim krokiem) na wzgórze do przepięknej i bardzo klimatycznej Plaki. Oczywiście samochodem też tu dotrzecie, ale… takich widoków mieć nie będziecie! Z leżącej na wysokości ponad 180 metrów nad poziomem morza miejscowości roztacza się zapierająca dech w piersiach panorama. Po drodze na górę możemy oglądać starożytny amfiteatr, zlokalizowane w wulkanicznych skałach katakumby i miejsce, gdzie odnaleziono posąg Wenus z Milo. Też zajęło Wam chwilę, żeby skojarzyć Milos z Milo? Nie martwcie się, nam też:) Plaka została wybudowana na wzgórzu, by ułatwić mieszkańcom dobry widok na zbliżające się statki, zarówno przyjacielskie, jak i wrogie. Wiedzieli, czy czas przygotować się na ucztę, czy raczej na… bitwę. Ciekawostka: na Milos znajduje się góra Fourkovouni, na której wieszano piratów. Miało to na celu odstraszanie potencjalnych intruzów. W Place warto chwilę odpocząć w którejś z licznych restauracji lub, jak zrobiliśmy to my, w barze Kokkino Podilato, gdzie zatrzymaliśmy się na pyszną lemoniadę i kieliszek białego wina. Nie ma nic lepszego od chwili w cieniu w tak sprzyjających okolicznościach przyrody. PLAŻA SARAKINIKO Milos to idylliczna wyspa, która posiada ponad 70 plaż i każdy znajdzie tu coś pod swoje gusta. Nieturystycznie, z tawernami, w porcie… Co kto lubi. Jedna plaża na tej wsypie jest wyjątkowa. Zwą ją „księżycową” nie bez kozery, ponieważ jak tylko się na niej znajdziecie, poczujecie się jak na planie filmu sci-fi. W zatoczce kąpie się trochę osób, ale kiedy już pójdziecie w stronę wraku statku, który sam w sobie jest dużą atrakcją, jest puściutko! Plaża Sarakiniko najlepiej też oddaje charakter wyspy. Jej krajobraz został ukształtowany przez podwodne wybuchy wulkaniczne tysiące lat temu. Uformowane w ten sposób formacje skalne zapierają dech w piersiach. Zaledwie 15 minut na południe od portu znajduje się równie wspaniała plaża Firiplaka. Z Firiplaki można spacerem udać się na położoną w zacisznej zatoce plażę Tsigrado. POLLONIA Bardzo przypadło nam do gustu miasteczko, w którym mieszkaliśmy. Jego „centrum” ma wszystko czego potrzebujemy, parę dobrych restauracji nad samą zatoczką (my jedliśmy w Ryfaki i Gialos – oba lokale polecamy), bar Cactus z przeuroczą kelnerką, z którego rozpościera się świetny widok na miasteczko, dwa sklepy spożywcze, sklep z winem i sklep z pamiątkami. Tyle! A na kawę można wybrać się do kafejki Opsidianos Art Cafe Bar. Śniadania nie są spektakularne, ale kawa z takim widokiem smakuje wybornie! Sami spójrzcie: Szczególnie podobał nam się cypelek, na którym spaliśmy w małej willi Ostria Vento. Wychodzimy z naszego greckiego hoteliku, robimy 3 kroki i już jesteśmy na kamienistej, opustoszałej plaży. Bosko! Na cypelku jest dużo ładnie zachowanych willi z widokiem na morze – także jest w czym wybierać jeśli chodzi o noclegi. O reszcie wysp, które odwiedziliśmy, możecie przeczytać TUTAJ i TUTAJ.

wyspa milos w grecji